Muffinki czekoladowe z serkiem mascarpone

Na dzisiaj z krótką wizytą zapowiedziała się koleżanka z małą córeczką. Pomyślałam, że czekoladowe muffinki będą odpowiednim poczęstunkiem dla gości. Gorzką czekoladę zwykle mam w szufladzie… kakao jest… serek wyjątkowo również jest obecny. Koleżanka przyszła bez córeczki, mimo to świetnie dałyśmy radę zjeść kilka muffinek. Wyszły bardzo czekoladowe, wilgotne w środku i kruche na zewnątrz. Serek jest ciężki, dlatego lepiej go dać na spód ciastka. Zdjęcia zrobiłam w pośpiechu, łapiąc ostatnie promienie światła dziennego, ale obiecuję je wymienić. Gorąco polecam:)

Składniki na 13 muffinek

• 140g masła
• 60g czekolady gorzkiej
• 4 łyżki kakao
• 3/4 szkl. maki pszennej
• 3/4 szkl. brązowego cukru (może być biały)
• 2 jajka w temp. pokojowej
• 1/2 szkl. śmietany 12%
• 150g serka mascarpone (może być zwykły serek śniadaniowy)
• łyżka proszku budyniowego o smaku śmietankowym
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki sody

Czekoladę i masło roztapiam na małym ogniu, dodaję kakao, całość mieszam na gładki krem. Odstawiam do przestudzenia.

Jajka ubijam z cukrem na puszysty krem, dodaję kolejno przestudzoną masę czekoladową, połowę mąki, śmietanę i resztę mąki z proszkiem do pieczenia i sodą.

Serek łączę z proszkiem budyniowym. Na dno foremki na muffinki wykładam papilotki, na dno każdej daję łyżeczkę serka i wypełniam masą czekoladową. Piekę 25 min. w temp.180 stopni. Smacznego:)